Zawód modelki: plusy i minusy, o których warto wiedzieć

Za kulisami kryje się toksyczna konkurencja, stała presja i nierealistyczne standardy. Nie każda dziewczyna to wytrzymuje. Wiele zmaga się z zaburzeniami odżywiania, a niektóre wypalają się jeszcze przed dwudziestką. W wieku 15 lat trafić na pokaz Louis Vuitton brzmi jak spełnienie marzeń, ale za tym stoją ciężka praca, stres i dorosła odpowiedzialność, z którą nie każdy nastolatek potrafi sobie poradzić.
Problem polega na tym, że kariera modelki bywa romantyzowana, a rzadko mówi się o jej ciemnej stronie. Co więcej, często myli się ją z eskortem, nie rozumiejąc, że prawdziwa praca modelki to przede wszystkim profesjonalizm i dyscyplina. W tym artykule szczerze przedstawimy wszystkie plusy i minusy zawodu modelki, abyś zobaczyła pełny obraz — bez mitów i złudzeń.
Plusy zawodu modelki
Zacznijmy oczywiście od plusów — to one sprawiają, że ta profesja wydaje się tak atrakcyjna i zatrzymuje dziewczyny w branży mimo jej trudności.
Po pierwsze, to wyjątkowa możliwość podróżowania i prawdziwego poznawania świata. Praca w agencji modelingowej często wiąże się z przeprowadzkami pomiędzy trzema głównymi rynkami — Europą, Ameryką i Azją, a także z międzynarodowymi sesjami zdjęciowymi w najpiękniejszych zakątkach świata. I nie są to krótkie turystyczne wycieczki. Mieszkasz w innym kraju, uczysz się adaptacji, zanurzasz w kulturę, stajesz się samodzielna i patrzysz na świat oczami miejscowych. W ciągu kilku lat możesz zmienić dziesiątki krajów, miast i agencji. To doświadczenie, którego nie da się kupić.
Po drugie, modeling daje poczucie dorosłości i wolności. Uczysz się organizować codzienność, wstawać na czas, planować dzień, gotować, zarządzać finansami, komunikować się po angielsku i nawiązywać kontakty zawodowe. A do tego — zarabiać. Już podczas pierwszego wyjazdu można dostać dobre honorarium, a z czasem zarobki rosną. To dynamiczna profesja. Dziś pozujesz dla magazynu, jutro idziesz na przymiarkę, pojutrze pracujesz nad portfolio, a za chwilę bierzesz udział w dużym pokazie. Każdy dzień jest inny — nowy makijaż, nowa ekipa, nowa koncepcja, nowe castingi. Szczególnie inspirujące są kreatywne sesje, gdzie pracujesz twarzą, ciałem, wyrażasz emocje i stajesz się częścią obrazu.
Wreszcie, modeling to także ludzie. Z biegiem lat poznajesz dziesiątki interesujących, utalentowanych i nietuzinkowych osobowości. Wśród nich są znani fotografowie, makijażyści, projektanci, reżyserzy. Te znajomości mogą przerodzić się w przyjaźń, partnerstwo i pomóc w rozwoju kariery.
Minusy zawodu modelki
Teraz czas na minusy. To właśnie one najczęściej sprawiają, że dziewczyny rezygnują z kariery modelki.
Po pierwsze, choć teoretycznie modelka może pracować w każdym kraju z rozwiniętym rynkiem mody, w praktyce dobre zarobki osiąga się zwykle tylko w 2–3 państwach, odpowiednich dla typu urody, wieku, parametrów i aktualnych trendów. Moda jest kapryśna. Dziś w trendzie jest jeden typ, jutro zupełnie inny. Dlatego trzeba być elastyczną, próbować różnych kierunków, nie bać się zmiany rynku i umieć się dostosować.
Po drugie, zawód modelki nie daje stabilności. Nie ma stałej pensji, grafiku czy urlopu. Szczególnie na początku kariery. Modelka może równocześnie pracować i studiować. Agencje pokrywają koszty wizy, lotu, mieszkania i innych wydatków, ale nie ma gwarancji, że wszystko się zwróci. Może być tak, że nie zarobisz nic. A może od razu podpiszesz duży kontrakt. To gra z otwartym zakończeniem, gdzie wiele zależy od szczęścia i gotowości bycia „w pogotowiu” każdego dnia.
Kolejny istotny minus to pokusy. Darmowe jedzenie, alkohol, imprezy — to wszystko łatwo dostępne, zwłaszcza za granicą. Ale właśnie to bywa pułapką dla tych, które tracą koncentrację. Profesjonalne agencje nie współpracują z modelkami, które ulegają łatwemu stylowi życia. A to oznacza szybki koniec kariery.
I wreszcie — ciągłe odmowy. Aby dostać jedną sesję czy pokaz, trzeba usłyszeć dziesiątki „nie”. Czasem pięć razy dziennie. To potrafi zranić, wywołać wątpliwości, ale tylko odporne dziewczyny idą dalej. Dlatego kluczem do sukcesu nie są tylko wymiary, ale też wewnętrzna dojrzałość.
Plusy i minusy bycia modelką: co mówią same dziewczyny
Zapytaliśmy dziewczyny, z którymi współpracowaliśmy, co dla nich znaczy bycie modelką. Oto kilka szczerych historii.
🔸 Alina, 19 lat:
„Zaczęłam pracę w wieku 16 lat, przy wzroście 184 cm. Z jednej strony — wymarzone warunki. Byłam wysoka, szczupła, od razu zwracałam uwagę. Ale w praktyce mój wzrost ograniczał liczbę klientów. W Azji zbyt wysoka modelka to minus. Bywały okresy, gdy nie mogłam przejść żadnego castingu. Ale potem znalazłam klientów w Europie, dostosowałam się. Trzeba być gotową, że nawet wygląd uważany za „idealny” może stać się przeszkodą.”
🔸 Żenia, 22 lata:
„Wpadki to osobny temat. Na pokazie Valentino zahaczyłam obcasem o suknię, myślałam, że się przewrócę. Na castingu Givenchy dwa razy się potknęłam — i to w nowych butach! A mimo to mnie wybrali! Różnie bywa, najważniejsze to nie tracić twarzy i nie panikować. Na pierwszym pokazie w Luwrze zgubiłam się między rzeźbami, dwa razy wyszłam w złym miejscu — wstyd straszny. Ale to doświadczenie. Teraz się z tego śmieję.”
🔸 Lera, 21 lat:
„Minus — brak życia prywatnego. Ciągłe podróże, nowe miasta, nowe mieszkania. Czasem nawet nie masz chwili, by uświadomić sobie, że stoisz na wybiegu swojego marzenia. Wszystko dzieje się w pośpiechu, w stresie. Wiele dziewczyn nie ma momentów, by naprawdę „cieszyć się sukcesem”.”
🔸 Sasza, 20 lat:
„Nie możesz być „nie w nastroju”. Menedżer może powiedzieć: dziś nie pracuję — i tyle. Ale jeśli modelka zawali sesję, zawodzi całą dwudziestoosobową ekipę. Nikt nie zapyta, jak się czujesz, co przeżywasz. Najważniejsze, by wyglądać dobrze. U niektórych dziewczyn pojawiają się problemy zdrowotne, i nikogo to nie obchodzi. To trudne, bo z zewnątrz to piękny biznes, a w praktyce czasem jesteś tylko narzędziem.”
🔸 Kira, 23 lata:
„Ale mimo wszystko… Czy nie cudownie jest zobaczyć świat? Byłam we Włoszech, Japonii, Korei Południowej, Chile. I to wszystko dzięki modelingowi. Żaden inny zawód nie dałby mi takiej szansy. Tak, są minusy, ale to doświadczenie jest bezcenne.”
Czy warto iść do modelingu?
Czy warto rozpocząć karierę w modelingu? Tak, jeśli naprawdę kochasz tę branżę piękna. Jeśli jesteś gotowa się uczyć, rozwijać i traktować modeling jako prawdziwą pracę, a nie tylko ładne zdjęcia. Dziś zawód modelki wciąż jest poszukiwany zarówno w kraju, jak i za granicą.
Powstają nowe marki, rozwijają się kierunki fashion, rośnie liczba sesji zdjęciowych. Ale razem z tym rośnie też konkurencja. Dawniej liczył się tylko wygląd. Te czasy już minęły. Dziś liczy się osobowość stojąca za wizerunkiem. Ważna jest wewnętrzna siła, umiejętności aktorskie i zdolność adaptacji.
Rady od Prestige Model Agency
Świat mody zmienia się błyskawicznie. Nie zgub się w tym nurcie. Trzeba być nie tylko piękną, ale i gotową. Dawniej modeling był czymś zakazanym, trafiały tam tylko najodważniejsze. Dziś każdy chce być modelką, a przy nadmiarze „idealnych twarzy” projektanci zaczęli szukać czegoś wyjątkowego. Liczą się nietypowe typy urody, charakterystyczne rysy, wewnętrzny „smaczek”.
👆 Rada 1: nie polegaj tylko na wyglądzie. Dziś klienci chcą widzieć nie tylko modelkę, ale też człowieka. Jeśli masz talent, ciekawe hobby, prowadzisz bloga lub potrafisz pewnie mówić i zachować się — to twój atut.
👆 Rada 2: dobry start. Nie polecamy zaczynać przed 18 rokiem życia. Teoretycznie można od 16, ale praktyka pokazuje, że w ciągu pierwszych dwóch lat wiele dziewczyn się „łamie”. Jedne nie wytrzymują presji, inne ulegają szybkim pieniądzom, imprezom i pokusom dorosłego życia. Nie każda sobie z tym radzi.
👆 Rada 3: traktuj wyjazdy poważnie. Pierwszy zagraniczny kontrakt to zawsze szansa. Ale możesz ją wykorzystać albo stracić, jeśli nie jesteś przygotowana. Warto wyjeżdżać już z podstawową wiedzą: jak zachować się na sesji, jak pozować, jak rozmawiać z klientem.
👆 Rada 4: przygotuj się wcześniej. W naszej agencji nie tylko wysyłamy modelki — szkolimy je. Wiemy, jakie błędy najczęściej łamią kariery, i staramy się przygotować dziewczyny do życia w branży. To nie „ładny chód”, to odpowiedzialność, wytrzymałość i umiejętność zachowania siebie.