MACEDONIA, WIOSKA DOBRIDOL, KLUB BILI 97 / BILI 97, NUSRET RAMADANI
PRZEGLĄD DZIEWCZYN W MACEDONII:
«1. Macedonia. Wioska Dobridol (5 000 mieszkańców) w pobliżu miasta Gostivar.
2. Klub Bili97
3. Szef Nusret Ramadani. +38970849999 jego numer osobisty. Były gliniarz i handlarz.
4. Jego synowie Burim i Bili są menadżerami.
Mnie stamtąd ledwo uciekłem!
Na początku mówią, że nie trzeba ubiegać się o wizę pracowniczą. Potem straszą cię kontrolami i podpowiadają, co w końcu trzeba zrobić. Najpierw mówią 500 dolarów, a kiedy wiza jest w toku, zaczynają wymuszać tę samą kwotę. Agenci też są czasami rzucani, najczęściej prosząc dziewczyny, aby przyprowadziły dziewczyny.
W godzinach pracy, prawie codziennie, jak czek (żaden inny klub tego nie ma, tylko raz w tygodniu w sezonie) jesteśmy ostro napędzani do naszych pokoi pchanie (zepsute listwy za 170 dolarów, nikt nawet nie proponował naprawy). Po 3-5 godzinach mówią, żeby wrócić do sali. Po pracy dają tylko połowę stawki, bo pół dnia nie pracowaliśmy. Koktajle i napiwki są znikome. Połowę zarobionych pieniędzy przeznaczono na jedzenie.
Nusret lubi podrywać dziewczyny, początkowo bardzo uprzejmie. Następnie zabiera pieniądze i nie oddaje ich. Nie zapłaciłem podwójnej stawki noworocznej, nie zrekompensowałem biletu.
Nie pozwalają im iść dalej niż do supermarketu, w którym tak naprawdę nic nie potrzeba. Czasem puszczają mnie do Gostivaru, ale ciągle domagają się raportu (Mnie było mniej wymagań, odkąd do mnie podjechał, zawsze mówił, że po kontrakcie będę menadżerem klubu. Ale nie będę kłamię, nigdy się nie męczyłem)
Nie ma gdzie zamówić jedzenia, w wiosce są tylko pizzerie i kawiarnie. Żona szefa gotuje dla rodziny i sprzedaje ją dziewczynom. wszystko jest bardzo tłuste i bez smaku. Brak wyboru jedzenia. Przez miesiąc jedli tylko warzywa, ciasta i kawior z kabaczka z supermarketu. Czasami chodziliśmy do Gostivaru zjeść w kawiarni.
Pokoje bez zamków, każdy może wejść.
Czasami, jeśli przepije, uporządkowanym tonem każe dziewczynom tańczyć Polak (nie zapewnia dodatkowej opłaty jak inne kluby).
Kiedy odmówiłem, powiedziałem, że mam opuścić klub. Z ulgą poszedłem spakować swoje rzeczy. Kazałem wrócić, odmówiłem. Potem zaczął zakładać kaburę, machać pistoletem i mówił, że jeśli nie sfinalizuję kontraktu, to spotkają się ze mną jego policjanci i wsadzą na rok do więzienia, zarejestrują mnie jako prostytutkę. Dziewczyna powiedziała mi, że to już się stało.
Mogłem wrócić do Armenii tylko udając, że się pogodziliśmy i obiecując mu przywieźć wiele dziewczyn. Aby było bardziej wiarygodnie, „poprosiła o pozwolenie” na pozostawienie niektórych rzeczy (ubrania, buty, dobre garnitury do pracy). Nikomu nie radzę.
W Macedonii można pracować tylko w Energetyce lub w Oriental w Tetovo lub Queen w Ohrid.
Na zdjęciu szef i najstarszy syn. Nie ma młodszego zdjęcia.
Ostatnie zdjęcie klubu, ale w rzeczywistości jest brudne, ponure, zadymione i ze ściętymi sofami.”